Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

Kawęczyn

Tragedia w Kawęczynie.
Majątek w miejscowości Kawęczyn obejmował swoim obszarem takie miejscowości jak Krępa, Zalesie i Mściska oraz pobliskie obszary. Miał kilku właścicieli. W pierwszej połowie XIX w. był nim Antoni Łapczyński. W tym czasie na tutejszych terenach przepływały różne cieki wodne. Obecnie na tych terenach rozciągają się liczne stawy, założone przez Olęckich. Wokół majątku pana Antoniego Łapczyńskiego rozciągał się park w stylu angielskim. Wokół rosły okazałe dęby. W majątku pana Antoniego pracowali chłopi, którzy odrabiali pańszczyznę.
Wspomnieć należy tutaj o fakcie, iż cała rodzina Łapczyńskich utrzymywała szerokie kontakty towarzyskie z właścicielami okolicznych dworów oraz z liczną inteligencją z pobliskich miasteczek. Częstym bywalcem we włościach pana Antoniego Łapczyńskiego był pewien sędzia z Adamowa, który przyjaźnił się ze wszystkimi domownikami w tymże majątku. Sytuacja jednak z czasem uległa zmianie, wskutek czego sędzia wdał się w romans z panią Łapczyńską. Była ona szaleńczo zakochana w sędzi. W imię tej wielkiej miłości postanowiła ona otruć swojego własnego męża.
Pewnego sierpniowego dnia 1858 roku podczas jednej z wizyt pana sędziego urządzono uroczysty obiad. Zanim podano do stołu zupę, pani Łapczyńska wsypała truciznę do talerza, z którego miał jeść pan Łapczyński. W wyniku niewielkiego zamieszania przy owej zupie z substancja trującą usiadła córka państwa Łapczyńskich – Felicja. Po zjedzeniu jej zmarła w straszliwych męczarniach. Miała zaledwie 23 lata. Pani Łapczyńska, będąca główną sprawczynią wyżej opisanej tragedii, trafiła do więzienia. Po odsiedzeniu kary za śmierć swojej córki, nie wróciła już do swojej posiadłości. Zamieszkała w Łysobykach, gdzie przebywała od końca swoich dni. Pan Łapczyński zaś po pochowaniu swojej jedynej córki sprzedał cały swój majątek rodzinie Batholdów i wyjechał, jednak nie wiadomo dokładnie gdzie i dokąd. Nie posiadamy również żadnych informacji odnośnie tego, gdzie i kiedy zmarł.
Jedynym i niemym świadkiem tej okrutnej i ogromnej tragedii jest pomnik zmarłej młodo Felicji Łapczyńskiej, który znajduje się na cmentarzu w Przytocznie. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył wówczas ksiądz Stanisław Zakrzewski, ten sam który udzielał chrztu zmarłej. Nagrobek odlano z żelaza umieszczając na nim epitafia w brzmieniu „Upraszają o pobożne westchnienie FŁ.EŁ.KŁ.AŁ.PO. W boleści wiosce życia przebytą, męczeńskim zakończyła zgonem d. 5 sierpnia 1858 r. O pokój twojej duszy nieprzestaną błagać przedwiecznego, niepocieszeni ojciec z rodziną". Grób zmarłej Felicji otoczony jest metalowym płotkiem. Znajduje się po prawej stronie głównej alei, tuż przy jej wylocie. Zainteresowani bez trudu go dostrzegą. Nie ma natomiast nigdzie informacji na temat grobu głównej sprawczyni tej tragedii. Niektórzy twierdzą, iż w ten sposób nie chciała pozostawić po sobie żadnego śladu.
Do dzisiejszego artykułu zamieszczamy zdjęcia :
zapis w księdze parafialnej o chrzcie córki Antoniego Łapczyńskiego, zapis w księdze parafialnej o śmierci Felicji Łapczyńskiej zamieszczone przez księdza Stanisława Zakrzewskiego, grób Felicji Łapczyńskiej znajdujący się na cmentarzu w Przytocznie oraz zdjęcie ostatniej dziedziczki Kawęczyna – Aleksandry Olędzkiej.

Pogoda

Kalendarium

Rok wcześniej Miesiąc wcześniej
Kwiecień 2024
Miesiąc później Rok później
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5

Imieniny

Zegar

Facebook

 

KLUB WIEDZY

Książka na telefon

PROJEKT

Projekt "Z Jeziorzan na spotkania z kulturą" w ramach Programu Kultura Dostępna dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego".